Chciałabym tylko powiedzieć, że dzisiaj wszystko mnie nienawidzi, ale i tak jakoś żyję.
No, w końcu przyszedł czas na bardzo zaległego żula ode mnie. Przyszła pora, by pokazać Wasze cudowne prezenty!
Zatem tak, z góry ostrzegam, że fotki mogą być rozmazane i że będzie ich MULTUM (jestem słabym fotografem, a że musiałam je robić beznadziejnym aparatem z telefonu i że ręce mi się trzęsą, to jest gorzej) oraz nie uchwyciłam słodyczy, ponieważ już dawno je zdążyłam zjeś