Foxie Sketch

Well...she's my OC. Her name is Lidsay but the boy who found her and saved her life call her Foxie becouse shen she was small she looks like fox mostly. She isn't a fox exactly. She is a wapeon which was made in genetic laboratory. c:

___________________________________________________
To nie jest jej finałowy design ale jest już bliżej niż dalej, że tak powiem. Trudno mi przychodzi rysowanie tych dopracowanych charakterów które siedzą w mojej głowie. Muszę się jeszcze usta nauczyć rysować chociaż w większym stopniu naturalnie bo te tak kijowo wyszły
Anyway macie moją OCkę. 

Jest siódmą wersją hodowanej genetycznie broni. W założeniach miała być pełną seksapilu kobietą pozbawioną tej dobrej strony uczuć, mającą zwierzęcy instynkt przetrwania , bezwzględna, bezpłodna, silna, nie odczuwająca bólu, umiejącą działać zarówno w nocy jak i w dzień. Foxie okazała się błędną wersją z czterema odchyleniami od ideału. Ma żółte oczy z pionową źrenicą, lisie uszy i ogon w kremowym odcieniu jej skóry. Dlatego zaraz po jej "narodzinach" skazana została na śmierć a z pozyskanego od niej DNA miała powstać kolejna doskonalsza i bliższa do ideału wersja broni. Na szczęście (bądź nieszczęście) została wykradziona z laboratorium. Pech chciał, że została pozostawiona po tym sama sobie. Znalazł ją wieśniak, który nadał jej przezwisko Foxie dlatego że najbardziej przypominała mu małego wychudzonego lisa. 
Tu macie jej dorosłą już wersję. O dużych oczach, pełnych ustach i blond czuprynie (która w sumie jest sierścią) porastającą głowę. c:

Foxie belongs to me